Prace na rynku w Gorzowie Wielkopolskim już wcześniej zaskakiwały jednak nikt się nie spodziewał, że trafi się tam tak pokaźny magazyn porcelany. Musiał się on mieścić w piwnic jednego z domów, nie jest wiadome czy przed wojną nad piwnicą znajdował się np. sklep z porcelaną, który miał tam skład czy też mogła być to piwniczka jakiejś restauracji. Odkrycia dokonali budowlańcy we wtorek 26 lutego przy skrzyżowaniu ulic Sikorskiego i Chrobrego.

Setki kompletów kawiarnianych filiżanek i talerzyków oraz kompletów zastaw były w jednej z piwnic, odkrytych w tym tygodniu przez robotników.

Duża część talerzy i kawiarnianych kompletów pochodzi z Bawarii z 1940 roku. Obserwując sygnatury producentów na zdjęciach można zauważyć między innymi niedziałającą już fabrykę „Tirschenreuth” oraz ówczesne „Porzellan und Steingutfabriken in Kolmar”, czyli dzisiejsze „Polskie Fabryki Porcelany Ćmielów i Chodzież”. Inne zastawy to natomiast typowe produkty dla kantyn III Rzeszy – dokładnie dla
Wehrmachtu. Zastanawia tylko usunięte częściowo logo dla Wehrmachtu na jednym z talerzy wyprodukowanym w fabryce „Kelmar”. Nie wiem tylko czy było to zrobione do zdjęcia czy jeszcze przed pogrzebaniem tej zapomnianej piwnicy?

Usunięte częściowo logo, powinno ono wyglądać tak:

Co wy z tym zamazywaniem gapy i swastyki? Macie serwery w ex-Nazilandzie czy następnym etapem będzie wstawienie orzełka z koroną?
FB jak i inne media społecznościowe często mają algorytmy wykrywające takie symbole, następnie automatycznie dostaje się blokadę. Myślę każdy dobrze zdaje sobie sprawę co jest pod tą „Japonią”.
Być może na zdjęciach jest zasadne zamazywanie swastyki, ale na talerzach już nie, one są częścią sygnatury i strasznej historii, więc powinny pozostać.