Piękny zespół pałacowy we wsi Nacław skazany na zagładę przez zachłanność…

7
Wielka kałuża na środku holu, efekt braku dachu i przemoczonych do granicy możliwości stropów.

Kilka dni temu publikowałem artykuł o doprowadzonym do ruiny pałacu we wsi Nacław. Dziś dostałem informację że jest jeszcze gorzej niż się wszystkim mogło by wydawać!

Zacznę może od tego że lokalni mieszkańcy mający związek z właścicielem przestali kryć oburzenie. Dostałem informację że pałac został przez obecnego właściciela kupiony za ok. 600 tys zł grunty o powierzchni 27,48 ha, następnie ogołocono go z wszystkiego co ma wartość, zdzierając m.in. miedziany dach, rynny, 4 rzeźby z postaciami ludzkimi w otoczeniu amorów które stały przed pałacem itd. które sprzedane bezpośrednio do huty miały przynieść zysk prawie zwracający zainwestowane pieniądze.

Pałac obecnie stoi bez dachu z stropami pokrytymi papą która była pod zdartą miedzią. Okazuje się że dach przecieka w takim stopniu że woda leje się przez przemoczone stropy i sufity na podłogę. Na załączonym zdjęciu wykonanym wczoraj przez rozbite okno, widzimy wielką kałużę na środku holu. Obecnie pałac jest wystawiony na sprzedaż za 777 tys złotych jednak w bardzo okrojonej wersji bo tylko 0,896 ha z 27,48 ha które kupił przecież po lepszej cenie. Tutaj możecie zobaczyć ofertę na stronie biura nieruchomości.

Proszę zobaczyć jak pałac wyglądał jeszcze 7 lat temu przed przejęciem przez obecnego właściciela, budynek był naprawdę nienaganny, z ładnym dopasowanym miedzianym dachem nadającym mu kunsztu i dostojności. Elewacja dzięki sprawnemu systemowi rynien i rur wygląda bardzo przyzwoicie.

Miedziany dach pokrywający w całości pałac we wsi Nacław – przed zdarciem.

Teraz porównanie w miesiącu styczeń z stanem bieżącego roku.

Dziurawy dach pokryty papą i łatami w pałacu we wsi Nacław – po zdarciu. Gołym okiem widać też drastyczne pogorszenie stanu elewacji.
Papa spod usuniętego miedzianego poszycia na stercie, jedynie potwierdzające że właściciel ma pełną świadomość stanu tego dziurawego dachu.

Kolejny fragment zabudowań pałacu, proszę o porównanie z stanem obecnym.

Miedziany dach pokrywający w całości pałac we wsi Nacław – przed zdarciem.

Budynek przez niewytłumaczalne zachowanie nowego właściciela zamienił się w to:

Dziurawy dach pałacu we wsi Nacław pokryty papą – po zdarciu miedzi. Tutaj również ściany przemoczone i zielone.
Dziurawy dach pałacu we wsi Nacław pokryty papą – po zdarciu miedzi. Tutaj również ściany przemoczone i zielone.
Niezabezpieczone kominy które bez zadaszenia pod wpływem warunków atmosferycznych sypią się już na ziemię.

Teraz chyba tylko przez zwykłą pazerność i jednoczesny całkowity brak reakcji WKZ, pałac to ruina… a będzie tylko gorzej! Myślę że nie przesadzę w ogóle dodając że czekać tylko aż się „dach” zawali do środka. Gmina Polanów w ogóle nie widzi tego problemu (odsyła do konserwatorów zabytków), chociaż jak by chciała to ma odpowiednie instrumenty jak chociażby straż miejską, bo Pałac nie jest zabezpieczony i stwarza zagrożenie dla mieszkańców oraz turystów. Cegły spadają z kominów, i w koło jeden wielki rozgardiasz, a w tym wszystkim w środku pałacu bawią się małe okoliczne dzieci.

Sufit z przemoczonego stropu sypie się do pomieszczeń wewnątrz pałacu, gdzie odpowiednia wilgotność sprzyja rozrostowi mchów i porostów…
Zdjęcie zalewanego wnętrza pałacu w pełnym rozmiarze.

– AKTUALIZACJA STANU!

Podesłane do redakcji wczoraj zdjęcia przez załamaną lokalną miłośniczkę historii, którą przeraził nieprawdopodobny postęp, tragicznych w skutkach następstw wynikających z kradzieży całkowitego i podkreślę to niewymagającego nawet doraźnych napraw poszycia dachowego. Zadaszenie to było zbudowane w najwyższej jakości wykonanej w 100% z 'długowiecznej’ i chyba najdroższej z opcji – grubowarstwowe miedziane, solidne rzemiosło jak z dawnych cech. Okradnięcie tego zabytku miało tylko i wyłącznie znamiona przestępstwa z bezwzględnie najniższego sortu.. bo kierowanych tylko motywacją finansową. Dzień 23 III 2019 r.

Brakiem już pomysłu na poważne zainteresowanie się szerzej tym tematem służb i urzędów, reszta artykułu jest w luźnym stylu;
– „śmiech przez łzy, a woda ciągle przez dach„.

Opisy do zdjęć, stworzone przez sztab specjalistów dla WKZ, w ramach ich niedocenionych dotychczasowych braków reakcji i działań z brakiem świadomości o nadanych mu z mandatem uprawnień i obowiązków.

Jako ciekawostkę dodam że do końca lat 90. XX w. wśród omawianej wtedy kategorii konserwatorów zabytków wyróżniano także konserwatorów zabytków archeologicznych (KZA), czyli pracowników służb konserwatorskich odpowiedzialnych za ochronę zabytków archeologicznych.
Obecnie jesteśmy świadkami narodzin ewolucji jakiejś jeszcze całkiem nowej kategorii konserwatorów zabytków! Konserwator likwidator i analiza szybkości wspomaganego rozpadu zabytków.

Przeczytajcie teraz trochę historii tego zrujnowanego zespołu pałacowego oraz zobaczcie koniecznie więcej zdjęć, ukazujących jego choć opłakany, to jednak wciąż piękny zabytek z marnowanym potencjałem!

Muszę koniecznie wspomnieć że cała tragiczną historię zespołu pałacowego we wsi Nacław publikujemy tylko dzięki życzliwości Romana Lewińskiego – pasjonata zabytków, fotografii i wielkiego miłośnika historii. Szacunek dla tego człowieka i każdego kto na swój sposób jakoś też walczy o ocalenie tego pałacu!

7 KOMENTARZE

  1. Z jakiej racji pałac w dobrym stanie wraz z dziesiątkami hektarów ziemi sprzedano za kwotę 50-metrowego w Warszawie?!

  2. W Siestrzechowicach koło Nysy był podobny pałac, ale miedziane poszycie dachu zdarli z niego mieszkańcy wioski. W końcu policja ujęła jakoby sprawców, podczas gdy publiczną tajemnicą było, że kradło tą blachę wielu tambylców.

Skomentuj sandopki Anuluj odpowiedź

Dodaj proszę swój komentarz!
Tutaj wpisz swoje imię

Comment moderation is enabled. Your comment may take some time to appear.