Mała kolekcja broni, która została odebrana poprzedniemu właścicielowi za brak zezwoleń trafiła do Muzeum im. Orła Białego w Skarżysku-Kamiennej. W sumie 67 sztuk broni wyprodukowanej w wielu różnych krajach – zaczynając od 1867 roku, przez egzemplarze z I i II wojny światowej.
Muzeum im. Orła Białego w Skarżysku-Kamiennej poinformowało na swojej stronie internetowej że od 26 stycznia, powiększyło swoje zbiory o 67 egzemplarzy broni palnej i jej elementów z XIX wieku oraz I i II wojny światowej. Militaria wcześniej należały do mieszkańca powiatu staszowskiego, który nie posiadał żadnych pozwoleń.
„Część z pozyskanych w ten sposób eksponatów pochodzi z końca XIX wieku, reszta z okresu obu wojen światowych. To z pewnością karabiny niemieckie, rosyjskie, austriackie, austro-węgierskie, włoskie, angielskie, francuskie i radzieckie. Według wstępnych ustaleń najstarsza (austriacka) broń pochodzi z 1867 r. Nie brak różnego typu Mauserów, Mosinów, Mannlicherów oraz Beretty i innej broni. Poszczególne egzemplarze są w różnym stanie, często zdekompletowana lub składane z kilku sztuk w jedną. Prawdopodobnie sześć lub siedem z nich stanowi karabiny nie eksponowane dotąd w skarżyskiej placówce.” – poinformowało Muzeum
Decyzją Sądu Okręgowego w Kielcach, cała ta prywatna kolekcja przekazana została placówce w Skarżysku-Kamiennej. Muzeum im. Orła Białego było tylko jednym z czterech miejsc, które wystąpiły o przekazanie tej kolekcji ze względu na jej wartość historyczną.
Źródło i zdjęcia: Muzeum im. Orła Białego w Skarżysku-Kamiennej
Najlepsze i najtańsze wykrywacze metalu na początek jak i dla profesjonalisty!
I cyk, kolejny raz państwo obrabowało człowieka z jego własności w majestacie bezprawia dla zmylenia przeciwnika nazywanego prawem w niewolniczym pookrągłostołowym państwie o nazwie III RP.
złodzieje
Złodziejstwo w majestacie prawa.
Gdzie te 67 szt. ??
Przekazane… a pokazane jakieś 15%.
Piękny przykład muzeum bierze zrabowane rzeczy jak swoje. Wstyd brać udział w złodziejstwie na pewno tego ,,muzeum” nie odwiedzę nikomu nie polecę.
Ukradzione, a nie zarekwirowane. Paserstwo w majestacie prawa