„Legendarny skarb odkryty” – huczą wszystkie azjatyckie media… i mają ku temu poważne powody. Od lat bada się miejsce bitwy i ostatecznego upadku dynastii Ming, cierpliwość opłaciła się archeologom. Odkryli już blisko ponad 42 tysiące artefaktów, wykonanych głównie ze złota i srebra.
Archeolodzy prowadzą badania w południowo-zachodnich Chinach, na stanowisku Jiangkou Chenyin. To właśnie tam w okresie późnej dynastii Ming (1644 rok), miała miejsce bitwa która zakończyła panowanie (od 1368 roku) tego wielkiego rodu. Po którym władzę przejęła Mandżurska dynastia Qing, rządząca krajem aż do 1912 roku.
Zanim jednak dynastia Ming upadła w 1644 roku, stoczyła wcześniej wiele bitew. Przyszło im walczyć m.in. przez kilkanaście lat przeciwko buntownikom, którzy zorganizowali powstanie chłopskie. Ich przywódcą był Zhang Xianzhong, to on stworzył stałą bazę powstańczą w Chengdu (prowincja Syczuan), ogłaszając powstanie Królestwa Wielkiego Zachodu (Królestwa Daxi). Jego wygrane walki w Pekinie w 1644 roku, przypieczętowały los cesarza dynastii Ming – przegrany popełnił samobójstwo.
Pomimo utraty stolicy (Pekinu) i śmierci cesarza, siły lojalne wobec dynastii Ming nie zostały całkowicie zniszczone. Koncentrowały się one głównie na południu kraju. Jednak było kilku pretendentów do tronu i ich siły były podzielone. Wojska dynastii Qing po kolei pokonywały każdego z nich, aż do 1662, kiedy zdradzony zginął w trakcie egzekucji ostatni przedstawiciel dynastii Ming pretendujący do tytułu cesarskiego: Yongli. W 1683 wojska dynastii Qing podbiły Tajwan, likwidując Królestwo Dongning założone przez Zheng Chenggonga, stanowiące ostatni punkt oporu sił lojalnych wobec dynastii Ming.
Wracając do buntownika Zhang Xianzhonga, jego radość po śmierci cesarza w Pekinie nie trwała długo. Dwa lata później najazd Mandżurów zmusił go do opuszczenia Chengdu. Został następnie pokonany w bitwie przeciwko generałowi Yan Zhanowi, w trakcie której zgodnie z legendą zatonęło ponad 1000 okrętów Xianzhonga. On sam zginął rok później w styczniu 1647, po tym gdy zastosował taktykę spalonej ziemi, w trakcie ucieczki z Chengdu przed wojskami mandżurskimi.
To właśnie od czasu wielkiej bitwy rosła legenda o ogromnych skarbach, jakie miały zatonąć z okrętami. Pikanterii dodaje ciekawostka, że nazwa miejsca gdzie odnaleziono ślady bitwy ma oznaczać w wolnym tłumaczeniu „miejsce gdzie rzeka wyrzuca pieniądze” – ciekawe prawda?
Cała sprawa nabrała biegu gdy w 2015 roku w wyniku prowadzonych dochodzeń miejscowa policja odzyskała zabytki nielegalnie wydobyte z dna rzeki. Naukowcy postanowili więc zbadać to miejsce i od stycznia 2016 roku prowadzą tam prace. Badania w sezonach 2017 i 2018 były przełomowe, jednak dopiero w tym roku odkryto ten „legendarny skarb”.
W sumie odkryto już ponad 42 000 zabytków, w tym złoto, srebro, broń czy biżuterię. Tysiąc z nich ma być powiązana z Królestwem Daxi buntownika Zhang Xianzhonga, o którym dotychczas było bardzo niewiele informacji. Znaleziono m.in. złote i srebrne monety, z nazwiskami zwycięskich dowódców wiernych Xianzhongowi, na ich podstawie można było przeprowadzić rekonstrukcję systemu wojskowego tego państwa.
Tylko od stycznia do kwietnia tego roku, archeolodzy wyeksplorowali w sumie ponad 10 000 zabytków. Wśród nich znalazł się niesamowity artefakt – złota kwadratowa pieczęć z guzem w kształcie żółwia, miała należeć do następcy tronu pokonanej dynastii Ming. Nigdy wcześniej w Chinach nie znaleziono podobnego zabytku.
Pieczęć jest wykonana w 95% ze złota, ma 10×10 centymetrów i 3 centymetry grubości. Widnieje na niej napis „Shu Shi Zi Bao”. „Shu” ma być skrótem nazwy Syczuanu, a „Shi Zi” według badaczy oznacza pierwszego syna w linii następców tronu, zaś „Bao” to „skarb”. Naukowcy są zdania, że pieczęć należała następców tronu dynastii Ming. Prawdopodobnie właśnie podczas powstania chłopskiego pieczęć trafiła w ręce buntownika Zhang Xianzhonga. Artefakt z dynastii Ming jest rozbity na cztery części, jego zniszczenie miało być symbolicznym jej końcem.