Zwykle by odnaleźć niesamowite miejsce trzeba udać się daleko od utartych szlaków, w tego typu wyprawach Małopolska Grupa Poszukiwawczo Historyczna czuje się najlepiej…
Tym razem piaszczyste dukty wschodnich rubieży naszego kraju zaprowadziły nas w niezwykłe miejsce na pograniczu Podkarpacia i Lubelszczyzny.
Ten ciekawy punkt wchodzi w skład umocnień Linii Mołotowa czyli ciągu fortyfikacji mającego chronić nowej zachodniej granicy Związku Radzieckiego po agresji z 17 września 1939 roku. Pokonując bezdroża dotarliśmy w rejon Wielkiego Działu jednego z najwyższych wzniesień polskiego Roztocza. Sprzyjające warunki sprawiły ze Radzieccy budowniczowie fortyfikacji umieścili tutaj silny punkt oporu wchodzący w skład Rawsko-Ruskiego Rejonu Umocnionego.
Wyjątkowym obiektem który nas tutaj sprowadził jest schron bojowy ognia bocznego dla dwóch 76,2 mm armat. O jego wyjątkowości świadczy lufa armaty 76,2 mm która mimo upływu tak wielu dziesiątek lat nadal się zachowała i tkwi w zamontowana w jarzmie kulistym w dwuczęściowym staliwnym pancerzu ściennym!
Jest to chyba jedyne miejsce w naszym kraju gdzie można zobaczyć tak ciekawy obiekt z zachowanym oryginalnym uzbrojeniem! Schron jest obiektem dwukondygnacyjnym więc okazał się być bardzo ciekawym obiektem do eksploracji. W pobliżu można znaleźć kilka innych ciekawych obiektów do zobaczenia. Chociaż trudno się dostać w rejon Punktu Oporu Wielki dział naprawdę warto poświęcić trochę trudu i odwiedzić to ciekawe miejsce które zapewne przed dewastacją uchroniła jego niedostępność…
Dla wszystkich żądnych przygody i zbadania tego miejsca osobiście wrzucam mapkę z lokalizacją!
Galeria i tekst: Małopolska Grupa Poszukiwawczo Historyczna