W sumie znaleziono 23 monety zakonu krzyżackiego oraz dwie monety króla Władysława Jagiełły, są to kwartniki z okresu 1386-1434. Jest to efekt poszukiwań prowadzonych na terenie Nadleśnictwa Woziwoda niedaleko Tucholi.

Na te wyjątkowe znalezisko trafił członek Międzywojewódzkiego Stowarzyszenia Detektorystyczno- Eksploracyjnego UNIA Krzysztof Szarmach.
Krzyżackie szelągi były srebrnymi monetami używanymi w państwie zakonnym. Żeby zobrazować nieco ich wartość można było za jednego szeląga kupić na przykład produkty spożywcze jak bochenek chleba, piwo czy garść soli. Kilka szelągów pozwalało na zakup mięsa czy podstawowych narzędzi.
Jeśli chodzi o kwartniki Władysława Jagiełły były to polskie monety bite w latach 1386-1434. Były znacznie drobniejsze natomiast miały większą wartość. Pozwalały na zakup większej ilości jedzenia, lepszego ubioru czy wykupienie noclegu w gospodzie. Monety były używane w handlu lokalnym.
W kontekście historycznym to odkrycie ma bardzo duże znaczenie. Dowodzi między innymi o sytuacji gospodarczej i wymianie handlowej w tym regionie w średniowieczu. Znalezisko sugeruje, że dany region był miejscem intensywnych kontaktów ekonomicznych między zakonem Krzyżackim a Królestwem Polskim.
Poszukiwania były prowadzone pod kierownictwem Macieja Malewicza na wszystkich wymaganych zgodach, pod nadzorem Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Bydgoszczy.
Serdecznie gratulujemy 🙂












Najlepsze i najtańsze wykrywacze metalu na początek jak i dla profesjonalisty!

To nie kwartniki Jagiełły tylko szelągi gdańskie Kazimierza Jagielończyka.
Tak gwoli ścisłości, są tam szelągi krzyżackie chyba Michała, poza krzyżakami szeląg Gdańsk i Elbląg
Pomyłka… szelągi Paweła I Bellitzer von Russdorff
Te monety nie wyglądadają jakby wyszły z ziemi są wyczyszczone i posypane piaskiem