W miejscowości Chrzanowo w powiecie makowskim podczas prac przy budowie domu jednorodzinnego jeden z mieszkańców znalazł prawdziwy skarb monet pochodzących z XVII wieku!
Podczas budowy domu w Chrzanowie Pan Kamil Chrzanowski odkrył skarb z XVII wieku – naczynie gliniane z 466 monetami – są to szelągi Jana Kazimierza zwane potocznie „boratynkami” oraz szóstak (6 groszy) Jana Kazimierza. Dzięki współpracy z ojcem znalazcy Panem Michałem Chrzanowskim znalezisko zostało zgłoszone Wojewódzkiemu Konserwatorowi Zabytków, a następnie szczegółowo zbadane i opisane przez specjalistów.
Okazało się, że to trzeci taki skarb odkryty w powiecie makowskim – poprzednie pochodzą z 1955 roku (Maków Mazowiecki) i 2020 roku (również Chrzanowo). Monety, głównie szelągi Jana Kazimierza, zostały oficjalnie przekazane do Muzeum Historycznego w Przasnyszu.
To cenne znalezisko ukazuje bogatą historię regionu i podkreśla wartość postawy obywatelskiej znalazców. Jednym z pomysłów władz miasta jest stworzenie magazynu archeologiczno-muzealnego w Makowie.
Zdjęcia: Powiat Makowski, Pracownia Badań Archeologiczno-Historycznych Archeoprocetor
I za kilka dni nalot na chatę pod pretekstem czy aby czegoś sobie nie zostawili.
Jeśli to były boratynki to bardziej pasuje do nich określenie „złom” a nie skarb
Podpis na zdjeciu:
Prezentacja skarbu
Panu Staroście Augustyniakowi…
Starosta ma minę jakby był cesarzem, więc szacun ukłony i płaszczenie się:(
Ja bym nie oddał , kupiec by się zaraz znalazł i zapłacił by fajna kasę i wtedy dom by stał w 2miesiace z dobrym autem w garażu a tak dalej trzeba kreskę spłacać bo postawa musi być dla dymajacego nas państwa hehe.
Głupi baran że oddał wszystko.
Ja bym nie oddał , kupiec by się zaraz znalazł i zapłacił by fajna kasę i wtedy dom by stał w 2miesiace z dobrym autem w garażu a tak dalej trzeba kreskę spłacać bo postawa musi być dla dymajacego nas państwa hehe.
Wystarczy trochę zaznajomić się z historią i nikt takich głupot by nie pisał… szeląg, a tym bardziej Jana Kazimierza był najliczniej wybijaną monetą, nie mówiąc o ilości falsyfikatów… wartość materialna tego skarbu, myślę że starczyła by na sześciopak żubra🤣 natomiast historycznie, znalezisko może mieć duże znaczenie, zależnie od kontekstu.
to ,że państwo nas dyma to prawda ale z domem w 2 m-ce i samochodem GRUBO przesadziłeś. Szelągi Jana Kazimierza to chyba monety bite w największej ilości więc wartość raczej symboliczna. Niemniej jestem pewien, że to państwo zrobi nalot na chatę czy aby z tego „skarbu” coś nie wylądowało u znalazcy w szufladzie.
Zmienić przepisy! Przy aktualnych regulacjach duży % odkryć ląduje na czarnym rynku i przepada bezpowrotnie. Gwarancja dobrej wypłaty dla znalazcy zrobiłaby dużo dobrego dla historii i archeologii Polski.
Na czarnym jak na czarnym podejrzewam że 90 procent fajnych znajdek jest już dawno za granicą. Trochę już za późno na takie manewry co lepsze już dawno zostało wyciągnięte z ziemi niestety.
Pska trzeba mieć pecha żeby trafić „skarb” boratynek 😉
Piekna propozycja. W UK tak jest i tam odkrycia „skarbow” notowane sa niemal kazdego dnia.
Wladze RP zakazem prywatnych poszukiwan oddaly je w rece czynnikow uwiklanych z bylymi zaborcami.
Nic nie przepada na rynku. Zmienia tylko właściciela. Ten właściciel zna cenę i wartość i sprzedaje. A skarb państwa grabi i nic z tego nie ma.
Kilka bym dla siebie zostawił a reszta do muzeum.Najlepiej to się nie przyznawać że coś się znalazło
Nie opłaca się oddawać…przykład daje cała klasa rządząca, fundację fundacyjki i kasa staje się prywatna.
Polskie państwo by zerżnęło tylko obywatela. Dostanie dyplom którym można sobie tyłek podetrzeć, oczywiście żadnej nagrody;)
Żal mi takich ludzi bo niewiedza co czynią. Oddawać państwu 🤦🏻🤦🏻🤦🏻 temu czemuś co wyciska z ciebie wszystkie soki i zniewala 🤦🏻🤦🏻🤦🏻
Głupota jednak nie na granic.
Inni by to docenili.
Nie zdziwił bym się gdyby zrobili mu nalot na chatę czy aby na pewno wszystko oddał i może ma jeszcze jakieś inne niby zabytki. Zabrali pamiątki rodzinne i postawili zarzuty
🤣🤣🤣
😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😀😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂🤣😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂🤣😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂🤣😂😂🤣😂😂🤣🤣🤣🤣😂🤣🤣🤣🤣🤣😂😂🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣😂🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣😂😂😂😂🤣😂😂🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣🤣
Czy by naprawdę muzeum nic nie zapłaci znalazcy?
Chłopak nie wie, że będzie miał najazd policji w miejscu zamieszkania, będą szukać ukrytego skarbu w szafie
Tylko durnie oddają swoje szczęście,oddanie takiego szczęścia przynosi pecha
No to na budowie ma archeologów i pracę wstrzymane na czas nieokreślony y:)