Bieszczady. Pasjonaci z naukowcami tworzą cmentarz z IWŚ – od 100 lat nikt tego nie zrobił!

cmentarz Góra Manyłowa
Stowarzyszenie Eksploracyjno-Historyczne "Galicja" i naukowcy na stworzonym cmentarzu z I wojny światowej

Tworzą coś czego nikt nie robił od 100 lat! Pasjonaci z Stowarzyszenia Eksploracyjno-Historycznego „Galicja” wspólnie z naukowcami i leśnikami na szczycie Góry Manyłowa budują pierwszowojenny cmentarz i ekshumują poległych tam w 1915 roku żołnierzy, dając im godny pochówek i przywracając pamięć.

Nie ma co ukrywać że wszystkie miejsca bitew opisane w literaturze już od lat 80-tych były regularnie przeszukiwane przez różnego rodzaju eksploratorów o niekoniecznie dobrych intencjach. Gdy SEH „Galicja” rozpoczynała swój projekt na Górze Manyłowa podniosło się wiele głosów że już nie mają tam czego szukać. Istnieją jednak ludzie którzy tam gdzie inni widzieli tylko materialne przedmioty, widzą tragiczne koleje losów często ludzi młodych, którym nigdy nie było dane wrócić do domu – dane nie było im nawet zostać godnie pochowanym.

Cała akcja pt. „Galicja śladem bieszczadzkich lwów – operacja Manyłowa 1915” tak naprawdę rozpoczęła się 2 lata temu. Była ona pokłosiem Międzynarodowej Konferencji Naukowej „Zimowa Wojna w Bieszczadach 1914-1915 śladami Bieszczadzkich Lwów”, która odbyła się w marcu 2019 roku w Cisnej. W trakcie odbytej konferencji przekazano wiele istotnych informacji znanych z polskich źródeł, jak również nieznanych do tej pory, pochodzących ze źródeł rosyjskich, ukraińskich czy też węgierskich. Całość konferencji skupiona była na Bieszczadach ze szczególnym uwzględnieniem masywu Manyłowa (Manilowa). Po teorii przyszedł czas na praktykę i eksploratorzy ruszyli w teren. Pasjonaci kontynuowali również poszukiwania wsparci przez międzynarodową ekipę rok temu. Ich głównym celem było namierzenie poległych oraz ewentualnych mogił, które nie zostały odkryte jeszcze od czasów I wojny światowej.

Po stworzeniu projektu i uzyskaniu specjalnych pozwoleń na budowę cmentarza w miniony weekend poszukiwacze wspólnie z archeologami, antropologami, leśniczymi wyruszyli na szczyt Góry Manyłowa by zwieńczyć rozpoczęte dwa lata wcześniej poszukiwania, tworząc we wspólnym projekcie coś czego nie zrobił nikt od 100 lat – pierwszowojenny cmentarz w Bieszczadach.

„Jest to historyczny projekt dotyczący walk na Górze Manyłowa, dokładnie w tym miejscu podczas starć w 1915 roku, wg źródeł historycznych poległo kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy, a ich szczątków nie uporządkowano do teraz.
Razem z pasjonatami z stow. „Galicja” postanowiliśmy to zmienić. Wspiera nas Nadleśnictwo Baligród, Urząd Gminy Baligród oraz m.in. antropolog profesor Anita Szczepanek wraz z którą podjęliśmy prace ekshumacyjne na miejscu bitwy.”
– powiedział archeolog Michał Czarnik

Nie jest to coś łatwego, jest jednak bardzo znamienne i wyniosłe – nie tylko ze względu na rangę projektu ale i samą wysokość góry miejsce.

„Naszym celem jest, upamiętnienie poległych żołnierzy, gdyż niedopuszczalną sytuacją jest aby od ponad 100 lat leżeli na powierzchni i pod ściółką leśną, staramy się to zmienić oraz godnie ich pochować. Ekshumacje są prowadzone w bardzo trudnych warunkach terenowych – twarde kamieniste podłoże bardzo dużo korzeni. Teren badań dodatkowo jest usytuowany na wysokiej górze o trudnym podejściu co znacznie utrudnia prace. Wiele jeszcze przed nami, będziemy starać się systematycznie informować o kolejnych etapach badań.” – mówi Mirosław Mazurek, kierownik prac i archeolog z Fundacji Badań nad Dziedzictwem Kulturowym

„Przywracanie pamięci” – to nie jakiś luźny frazes, niektórych z odkrytych przez poszukiwaczy poległych udało się już zidentyfikować z imienia i nazwiska. Pomogły w tym zachowane przy szczątkach nieśmiertelniki. Jeden z takich żołnierzy miał już w ostatnią sobotę (15.05.2021) swój pochówek – jest nim walczący po stronie Austro-Węgierskiej 22-letni Peter Dragun, pochodzący z terenów obecnej Ukrainy.

„Dla zarządzających tym terenem leśników jest to zupełnie nowy temat. Od dawna wiedzieliśmy, że teren góry był miejscem walk o czym świadczyły liczne, znajdywane podczas prac gospodarczych artefakty. Wraz z rozwojem techniki i dostępnością dokumentów, map z podkładem LIDAR nielegalne poszukiwania stały się coraz częstsze. Eksploracja przy użyciu wykrywaczy metalu stała się sposobem na ciekawe spędzenie czasu, tym bardziej atrakcyjnym bo nielegalnym. Tak naprawdę od 2015 r. pojawiło się światełko w tunelu, rozpoczęły się rozmowy potwierdzone działaniami oraz informacją zwrotną w postaci sprawozdań z przeprowadzonych akcji czy to w rejonie Chryszczatej czy Łysego Wierchu. Momentem zwrotnym w dziejach współpracy z SEH Galicja, ale także dziejach tej konkretnej góry był współudział w międzynarodowej konferencji naukowej w marcu 2019 r. zorganizowanej przez Polskie Towarzystwo Leśne (PTL) odział w Krośnie, podczas której prof. Jurij Fatuła „otworzył nam oczy” na dotąd nieznane fakty. To spotkanie utwierdziło nas w przekonaniu, że sprawa upamiętnienia poległych na Manyłowej żołnierzy obu armii jest tak naprawdę naszą sprawą. Za tym jednym krokiem pojawiły się następne w postaci rozpoczętych badań przez SEH, uzyskania zgody na utworzenie cmentarza, a teraz pierwszą ekshumację.” – powiedziała Ewa Wydrzyńska-Scelina, koordynator działań z ramienia Nadleśnictwa Baligród

Ludzie często mogą zapomnieć o różnych wydarzeniach, las jednak nigdy nie zapomina i skrzętnie trzyma swoje tajemnice. Nie jest więc niczym dziwnym że w projekcie biorą również udział leśnicy.

To co wydarzyło się w ubiegłą sobotę stało się kamieniem milowym w sprawie, która czekała przeszło 106 lat na rozwiązanie. Obecnie jako jednostka zarządzająca tym terenem możemy jedynie liczyć na rozsądek wszystkich tych, którzy chcieliby działać na własną rękę. Działania w rejonie Łysego Wiechu (Manyłowej) w zasadzie dopiero się rozpoczęły. Są konkretne fakty, pojawiają się nazwiska, dokonują się ekshumacja żołnierzy. Czas działa na naszą niekorzyść, bo tych śladów jest coraz mniej. Zmienia się  również sposób myślenia o prowadzeniu  gospodarki leśnej na tych terenach. Wiadomo, że nie jesteśmy w stanie odnaleźć wszystkich poległych, bo po prostu jest to nieosiągalne. Natomiast konsekwentnie należy dążyć do ocalenia tego co jeszcze zostało dla nas i dla tych, którzy po nas przyjdą. Ze swojej strony mogę jedynie podziękować wszystkim tym, którzy dokładają kolejne „cegiełki” do osiągnięcia wspólnego celu jakim jest zachowanie w pamięci potomnych tych, którzy polegli bez względu na przekonania i narodowość.” – podsumowała prace w lesie Ewa Wydrzyńska-Scelina

Na ten moment udało się wytyczyć teren pod cmentarz i wstępnie oznaczyć jego zakres tymczasowymi kołkami narożnymi, dodatkowo postawiono też prowizoryczne krzyże, które w końcowym etapie zostaną zastąpione bardziej trwałymi. Przeniesiono już szczątki 3 poległych, w tym jednego do grobu imiennego, a pozostałych do wspólnej mogiły. Na cmentarzu spoczną żołnierze Rosyjscy i Austro-Węgierscy… wielu narodowości. Przypominamy że nasz kraj był wtedy pod zaborem jednak nasi dziadkowie nie mieli często wyboru i musieli również walczyć na cudzych frontach.

Prace pasjonatów poza cytowanymi i wymienionymi naukowcami w miniony weekend wspierali jeszcze archeolodzy dr Paweł Jarosz i Konrad Drewniak, antropolog prof. dr hab. Anita Szczepanek. Nie było by to wszystko możliwe gdyby nie wsparcie lokalnych władz i Lasów Państwowych, a dokładnie Nadleśnictwa Baligród. Bezpośrednio w pracach badawczych uczestniczyli również przedstawiciele Nadleśnictwa Baligród: leśniczy leśnictwa Czarne – Mirosław Skiba, spec. ds. udostępniania lasów Ewa Wydrzyńska-Scelina oraz stażystka Jowita Kmiecik.

Zapraszam Was serdecznie na film, gdzie będziecie mogli zobaczyć jak wyglądał ostatni weekend na bieszczadzkiej Górze Manyłowa:

Film z prac w ostatni weekend

Najlepsze i najtańsze wykrywacze metalu na początek jak i dla profesjonalisty!

wykrywacze rutus alter argo ne
Pewne wykrywacze z najwyższej półki dla początkujących i zaawansowanych… do tego sprzęt do kopania, koszulki, KUBKI, monety i wiele innych – zapraszamy!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj proszę swój komentarz!
Tutaj wpisz swoje imię

Comment moderation is enabled. Your comment may take some time to appear.