Przed 10-laty, ekscentryczny 89-letni amerykański milioner Forrest Fen, w nieznanej lokalizacji na terenie USA ukrył ważącą prawie 10 kg skrzynie z najprawdziwszym skarbem. Zostawił do tego wskazówki gdzie się on znajduje, dopiero teraz po tylu latach znalazła się osoba która rozwiązała zagadkę i odkryła skrzynie z kosztownościami.
Milioner oraz kolekcjoner dzieł sztuki i antyków Forrest Fenn ukrył swoją skrzynie by w czasach kryzysu dać ludziom nadzieję i wskrzesić emocje dawnych wielkich poszukiwań… Skrzynia zawierała złote monety i samorodki, biżuterię, klejnoty i cenne artefakty – wtedy została wyceniona na milion dolarów – dziś to znacznie więcej.
Wszystkie potrzebne wskazówki, jak odnaleźć ukryty skarb okazuje się że zostały zawarte w 24-wersowym wierszu. Forrest Fenn opublikował go w swojej autobiografii „The Thrill of the Chase” z 2010 roku, po ukryciu drogocennej skrzyni. Przez wiele lat tysiące osób na obszarze ciągnącym się od Nowego Meksyku do Montany na terenie USA poszukiwały tego skarbu, w sumie 5 osób straciło w ten sposób życie. Ostatnia osoba próbująca odkryć ukrytą skrzynie zmarła w marcu tego roku.
Fenn miał przez ostatnie 10 lat pojawić się kilkakrotnie w miejscu i uzupełniać skrzynie o kolejne cenne artefakty. Z upływem czasu podawał też kolejne wskazówki, które miały ułatwić odkrycie skarbu. Podał m.in. że skrzynia znajduje się w odległości co najmniej kilkunastu kilometrów na północ od Santa Fe oraz że leży na wysokości powyżej 1,5 tysiąca metrów n.p.m. Kolejną cenną wskazówką było to że skrzynia miała nie być zakopana, a zwyczajnie ukryta.
Kilka dni temu za pośrednictwem swojej strony internetowej milioner ogłosił odkrycie skarbu. Nie zdradził jednak, ani gdzie dokładnie znajdowała się skrzynia, ani kim jest znalazca. Wiadomo tylko że skarb był ukryty w zalesionym terenie Gór Skalistych, a znalazca odkrył go po dokładnej analizie wiersza z książki. Odkrywca, przysłał do milionera fotografie ze skarbem.
Pan Samochodzik?