Dolny Śląsk to istna mekka poszukiwaczy skarbów i tajemnic II wojny światowej (do których sam również się zaliczam). Każdemu polecam jednak poszukać unikalnych i zapomnianych historii z innych części Polski. Jednym z takich skarbów jest na pewno niebagatelny, bo zawierający m.in. złoto i diamenty, skarb z getta Włocławek.
Diaspora żydowska we Włocławku w czasie II wojny światowej liczyła ok. 12 tys. osób, którzy byli ważnym ogniwem gospodarczym i społecznym wielonarodowościowego Włocławka. Do Żydów należało m.in. większość średnich i dużych zakładów przemysłowych, funkcjonowało tu sporo organizacji i stowarzyszeń żydowskich.
Włocławek, a właściwie Leslau, zostało wcielone do tzw. Kraju Warty. Pod koniec 1941 r. rozpoczęto organizację getta. Żydów przesiedlano do dzielnicy Rakutówek w obrębie (obecnych) ulic: Wronia, Okrzei, Nowomiejska. Dokonano przesiedlenia ok. 3000 osób. W pierwszym etapie getto nie było ogrodzone, co umożliwiało przepływ różnych towarów.
Getto likwidowano etapami do maja 1942 r., a większość mieszkańców wywieziono do innych miast lub obozów pracy. W mieście zniszczono większość śladów po społeczności żydowskiej, m.in. spalono obydwie synagogi, w tym tzw. Synagogę Wielką.
W publikacji W. Antkowiaka Skarby ukryte w Polsce autor pod poz. 94 opisuje bardzo słabo znaną sprawę skarbu getta Włocławek. Według informacji od jednego z mieszkańców w 1940 r. na terenie posesji pomiędzy ulicami Południowa, Ciasna i Nowomiejska został zakopany prywatny majątek. Skarb duży dodajmy, gdyż składający się z półsztabek złota, złotej biżuterii i woreczka z diamentami, a wszystko to o łącznej wadze ok. 10 kg. Majątek ten został zebrany przez mieszkańców getta i zakopany na głębokości ok. 2,5 m w drewnianej skrzynce.
W opisanej lokalizacji nie prowadzono do tej pory badań geofizycznych bądź detektorem metali. Teren czeka więc na eksploratorów i odkrycie skarbu.
Źródła:
Żydzi włocławscy i ich zagłada 1939-1945, A. Baranowska, Wydawnictwo Naukowe Grado, Toruń 2008
Żydzi kujawsko-dobrzyńscy w latach 1918–1950, T. Kawski, Wydawnictwo Marszałek, Toruń 2006
https://zydzi.wloclawek.pl/zydzi/historia, stan na 27.01.2020
Skarby ukryte w Polsce, W. Antkowiak, Wydawnictwo Eko-Kapio, Gdańsk 2010
Autor: Amadeusz Majtka
– z wykształcenia tłumacz j. niemieckiego. Pracował m. in. jako dziennikarz dla niemieckich portali. Dodatkowo jest przewodnikiem zagranicznych turystów w Polsce. Główne zainteresowania z zakresu historii to sztuka zrabowana Polsce w czasie II wojny światowej, historia i zabytki Kujaw, zamki i pałace na Dolnym Śląsku. Publikował artykuły m. in. na oficjalnym portalu Polskiej Organizacji Turystycznej Poland.travel.
Nie żebym nie lubił albo nie nawidził Żydów ale nie rozumiem tego cyt…. Do Żydów należało m.in. większość średnich i dużych zakładów przemysłowych, …koniec cytatu Dlaczego nie do Polaków ?
To byli polscy Żydzi tak jak Tatarzy… Po prostu właścicielami większości firm byli często Polscy Żydzi… Którzy też mieli swój język i pismo…
Bo zaborcy blokowali Polakom możliwość awansu tzw „szklany sufit” jeśli Ci nie chcieli się germanizować.
Stąd miejsce było na kapitał niemiecki, żydowski a nawet z dalszej zagranicy zagranicy (np Baildon).
No i nie wierz w żadne bajki o „polskich żydach” – byli tak niemieccy, że spokojnie z Rzeszy wyjeżdżali z pełnymi walizkami a nie wylatywali. Zaś zestawianie ich z Tatarami (najwierniejszą z mniejszości) to ponury żart jeśli nie wręcz potwarz.
PS: na wschodzie było jeszcze gorzej: fale konfiskat po powstaniach i wykupy za bezcen przez obcych.
Dobrze, że po odzyskaniu niepodległości przynajmniej na uczelniach wprowadzono ograniczenia, bo na niektórych kierunkach też tworzyli większość mimo bycia mniejszością.
Wystarczy że zainwestowali to co pożyczyli od posesjonatów jeszcze za I RP , starczyłoby na milionowa armię dla jednoczesnego manta wszystkim zaborcom. No i zwyczajnie robili za pośrednika w handlu i rzemiośle. Przemysłowiec spoza ichniejszej sitwy zwyczajnie bankrutował.
Bo Polacy to gora i chmura. Dumny narod tak wielu rzeczy im nie wypada, ze szkada gadac.. Zawsze trzeba znalesc powod swojego zlego losu.. Jestem rzemieslnikiem. Mam kilku kolegow, ktorzy zbankrutowali,spytajcie ich dlaczego. Zawsze winny ktos inny tylko nie oni.. Badzmy pracowici jak Niemcy, zaradni jak Zydzi, Nie narzekajcie, tylko do roboty. Nikt nam nic nie da.
Dobre pytanie Józek.
Nie ma skarbów zapomnianych. Zostały bezpańskie, gdzie kryjący je ludzie nie przeżyli, bądź nie byli juz w stanie wrócić po ukryte.
Ten skarb na pewno Niemcy wykonali i tym samym wzbocili się o kolejny łupwojenny.
gdzie tragedia ludzka ,wojny,zawieruchy choroby tam skarb wiele nie podjęte leżą i czkają na swego odkrywcę
To nie byli żadni polscy Żydzi. Oni mieszkali tylko w Polsce. Tak naprawdę obok Polaków, mieli swoje prawo, swój język, swoją religię i swoje zwyczaje i dbali o swoje interesy. A porównywanie ich do Tatarów to po prostu nieporozumienie.
Dokladnie