W lipcu 1410 roku Polska pokonała pod Grunwaldem Zakon Krzyżacki

0

613 lat temu, 15 lipca 1410 roku pod Grunwaldem rycerze Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego, pod wodzą króla Władysława Jagiełły w jednej z największych bitew średniowiecznej Europy rozgromili wojska Zakonu Krzyżackiego.

Badania w okolicy historycznej bitwy
Miejsce samej bitwy skrywa jednak wciąż sporo tajemnic, archeolodzy mają nadzieję że z pomocą pasjonatów historii z wykrywaczami metali uda odkryć się więcej namacalnych dowodów walki. Od sześciu lat prowadzone są w tym celu coroczne akcje poszukiwawcze w których pod patronatem Muzeum Bitwy pod Grunwaldem biorą udział detektoryści z kilku europejskich krajów.

Jedno z zachowanych źródeł dotyczących bitwy odkryte przez Szwedzkiego historyka Svena Ekdahla. Anonimowy list datowany między rokiem 1411 a 1413 fot. via Wikimedia Commons

Opublikowana 1963 roku w wydaniu specjalnym Zeitschrift für Ostforschung treść listu, niestety w języku niemieckim… a translator sobie słabo z nim poradził. Więc wrzucam tylko oryginał – może ktoś zechcę przetłumaczyć to dodam.

„Liber her meister, ab is got ffugete, das ir mit euwirn vinden tzu hoffe qwemet, unde ir sult euwir ding bestellen unde schigken ken euwirn vinden, so were unsir ratd, das ir die geste, die ir bey euch hat, die ir dirkennet dortzu tochtig seyn, das ir die dotzu nemet, unde bestellet mit euwirn gebitigern, das die gehorsam seyn wie sie geschigk werden, das sie do bleyben in der schigkunge. Is muchte geschen, das euwir vinde den uffsatz vorsich nemen, unde lissen eyne banirh addir tzwu weychin addir fluchtig werden: das were eyn uffsatz do mete sie meynten euwir schigkunge tzubrechen, noch deme als die luthe phlegen gerne noch tzu yagen, als ouch geschach in dem grossen streythe. Das bestellet, ab das alzo tzu gynge, so ir aller hertiste kunnet, das yo die euwirn in erer schigkunge bliben: wann wenne eyn huffe addir eyne schigkunge tzutrauth wirt, so sintd die Iwthe nicht so rischlichen weddir umbe tzubrengen, wann denne eyn ydirman will yagen, unde waenth, das spil das sey gewunnen unde wissen nicht, das is halp mag seyn vorloren. Unde dorumbe so rothe wir euch, so wir getrwlichste kunnen, das ir die euwirn, so ir hogeste kunnet, mit eren schigkungen tzu haeffe haldet unde mit nichte von enandir losset, so lange bys das ir seet, wie sich euwir vinde huffe hindir dem fluchtigen an lesset. Unde dorumbe so bestellet das fleisseclichen mit euwirn gebitigern, das is veste gehalden werde, wann is kumpth wol das tzu angesichte in sotanem gescheffte, do XX addir dreysig yagen, das die machin, das undirwilen vil schigkunge gebrochin werden, do man wenth undirwilen ffromen tzu schaffen unde kumpth tzu grossem schaden.”

„Cronica conflictus Wladislai Regis Poloniae cum cruciferis anno Christi 1410” czyli – kronika konfliktu (1410–1411) opisująca wielką wojnę z zakonem krzyżackim. Jest to rękopis pochodzący z lat 1525-1550, należy do zbiorów Biblioteki Kórnickiej PAN fot. Biblioteka Kórnicka PAN via Wikimedia Commons

Według Szymon Dreja, dyrektora muzeum grunwaldzkiego i Piotra A. Nowakowskiego, szefa badań archeologicznych – mimo opisów zachowanych w Rocznikach Jana Długosza i anonimowej Kronice Konfliktu – wokół przebiegu bitwy grunwaldzkiej nadal jest więcej pytań niż odpowiedzi. Prowadzone w latach 1958-1990 prace archeologiczne nie przyniosły spodziewanych efektów. Wydobyto wówczas zaledwie 28 fragmentów uzbrojenia, głównie części bełtów i grotów strzał, ułamki broni siecznej i rękawic.

Obraz olejny namalowany w 1852 roku przez Feliksa Sypniewskiego pt. „Przed bitwą pod Grunwaldem” fot. National Museum, Cracow, Poland, via Wikimedia Commons

Odnaleziono wtedy również szczątki ok. 300 uczestników bitwy, wszystkie w rejonie kaplicy pobitewnej, wzniesionej w miejscu obozu krzyżackiego. Zdaniem archeologów oznacza to, że nadal nie odkryto miejsc pochówków kilku tysięcy poległych.
Prace wykopaliskowe na Polach Grunwaldzkich co jakiś czas są wznawiane. Jedne z ostatnich doniesień ze stanowisk archeologicznych mówią o odkryciu zbiorowej mogił rycerzy.

Pod koniec 2013 roku udało się również odkryć miejsca stacjonowania części wojsk litewskich. W 2014 po raz pierwszy podjęto próbę zbadania pola bitwy przy pomocy detektorystów-wolontariuszy, czego efektem było ponad kilkaset znalezisk przedmiotów metalowych i ewidentne ślady walki. Badania te są kontynuowane od tamtego roku cyklicznie i każdorazowo przynoszą wiele materiału naukowego i namacalnych zabytków będących kolejnymi tropami w próbie odpowiedzi na pytania jakie powstały w ogół tej legendarnej bitwy.

Traktat podpisany między stroną Polską a krzyżacką 1411 roku w Toruniu fot. Archiwum Głównego Akt Dawnych

Konsekwencje przegranej dla krzyżaków
Zaczynając od tego że pod Grunwaldem padła elita rycerzy zakonu, których straty oscylowały w okolicy 80%. W bitwie zostały pojmane ogromne ilości jeńców, spośród których duża część przybyła z głębi kontynentu by walczyć po stronie zakonników. W polskiej niewoli znalazło się od 600 do nawet 900 jeńców wojennych, była to jedna z poważniejszych konsekwencji przegranej pod Grunwaldem, gdyż trzeba było zapłacić za ich uwolnienie. Było to powodem wielu wewnętrznych konfliktów w zakonie. Który mocy pierwszego pokoju toruńskiego, zawartego w 1411 roku zobowiązał się do zapłacenia 100 tys. kop groszy praskich za wydanie wspomnianych jeńców i zaprzestanie oblegania zamków przez polskie załogi. Kwota ta była równowartością 120 ton czystego srebra, a zapłata miała odbyć się w 4 ratach w przeciągu jednego roku. Krzyżacy zapłacili tylko 2 z 4 wspomnianych rat. Należy dodać że Długosz w swojej kronice uznał że ustalone odszkodowanie było bardzo niskie, w swoich wyliczeniach podaje że tylko za samo zwolnienie jeńców król winien zażądać identycznej kwoty.

Krzyżacy zaprzestali spłaty należności już w listopadzie 1411 roku, rozpoczęli natomiast działania polityczne i dyplomatyczne które miały załagodzić złamane przez nich ustalenia z traktatu. Rozesłali w tym celu posłów po całej Europie tłumacząc jako by zgromadzenie ilości pieniędzy żądanej przez nasz kraj było niemożliwe. Zapłacone jednak dwie pierwsze raty okazały się dla zakonu ogromnym finansowym ciosem, który niósł za sobą długofalowe skutki.

Jeśli jeszcze nie posiadacie wykrywacza metali lub myślicie nad jego zmianą koniecznie zapoznajcie się z ofertą naszego sklepu! ..i napiszcie do nas po rabat!

Pewne wykrywacze z najwyższej półki… do tego sprzęt do kopania, koszulki, kubki, monety i wiele innych – zapraszamy!

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj proszę swój komentarz!
Tutaj wpisz swoje imię

Comment moderation is enabled. Your comment may take some time to appear.