Do muzeum w Ostródzie trafił ciekawy zabytek, rzadki rewolwer na amunicję typu trzpieniowego. Został wyłowiony magnesem neodymowym z jeziora Drwęckiego.
Jak podało Muzeum w Ostródzie, w ramach depozytu do placówki trafił rewolwer systemu Lefaucheux z początku II połowy XIX wieku. Zabytek został wyłowiony magnesem neodymowym z jeziora Drwęckiego przez Sylwestra Pepela zajmującego się oczyszczaniem akwenów.
Przedmiot wymaga konserwacji i obecnie jak podaje muzeum oczekuje na ekspertyzy.
Podobna broń była wykorzystywana przez przez polskich powstańców styczniowych, francuską marynarkę, kawalerię oraz wojska obu stron wojny secesyjnej. Broń na nabój Lefaucheux (trzpieniowy), nazywany także sztyftowym – była pierwszą tego typu konstrukcją na świecie. To właśnie wynalezienie zapłonu trzpieniowego umożliwiło dopiero powstanie zapłonu perkusyjnego. Wszystkie poprzednie próby były skazane na niepowodzenie, gdyż nie znano sposobu na zapalenie prochu bez jego bezpośredniego kontaktu z ogniem.
Gdy tylko prace nad piorunianami umożliwiły obejście tej przeszkody rozpoczęły się prace nad nabojami scalonymi. System zapłonu trzpieniowego wynalazł w 1828 roku Francuz, Casmir Lefaucheux. Do lat czterdziestych XIX wieku był to przodujący system zapłonu na kontynencie europejskim gdzie produkowano broń tego typu w dużych ilościach. W Anglii wzbudził on małe zainteresowanie aż do wystawy londyńskiej 1852, gdy zaprezentowano rewolwery kieszonkowe na te naboje. W 1854 roku unowocześniony system trzpieniowy został opatentowany w Anglii przez syna Casmira, Eugène Lefaucheux. Obecnie amunicja tego typu jest uznawana za przestarzałą i wyparta przez amunicję centralnego zapłonu. (wiki)